modelka: Zosia
(wstrętny) makijaż: Natasza
Pogoda nie chce ze mną współpracować ostatnio. Paskudne niebo, brak słońca, ciągle deszcz, teraz jeszcze burze. Jeszcze tylko śnieżycy brakuje. W jeden taki nieciekawy dzień udało mi się sfocić Zosię. Makijaż nie najlepszy ale tak to jest jak się maluje byle gdzie i na powietrzu. Moje wymagania względem warunków atmosferycznych bardzo się hmm zreformowały ostatnio. Wystarczy mi, że nie pada haha.
niedziela, 23 maja 2010
wtorek, 11 maja 2010
moja pierwsza wystawa
Subskrybuj:
Posty (Atom)